Każdy, kto ostatnio odwiedzał Biskupią Kopę wie, że wycięto tam sporą część drzew. Jaki był powód tych działań? Czy słynny w całym kraju Kornik drukarz miał w tym swój udział?
„Prawda jest taka, że zmienia się klimat. Przez to, że jest coraz mniej wody, coraz mniej śniegu świerczyny, które tutaj dominowały, a one wymagają dużo wody — zaczęły chorować. Do tego przyszedł Kornik drukarz, który je wykończył i trzeba było po prostu ten las, który umierał na stojąco, przebudować” – mówi Marek Cholewa z Nadleśnictwa Prudnik.

Jak będzie przyszłość tego terenu? Zapraszamy na materiał.
Polecamy również: